live 

 
Latanie i spadanie

 
Maj 2005 - Bezmiechowa
Modele przygotowane, rodzina przekonana, miejsce pod "Skrzydłami" zarezerwowane - więc wyruszamy w piątkowy wieczór. Po 770km drogi jesteśmy o 6 rano na miejscu. 3h snu, śniadanko i ... na górę :).
Potem pyszny i obfity obiadek i znowu na latanko. Podobny scenariusz powtarzamy w niedziele i poniedziałek. We wtorek do południa latamy - później niestety już do domku. 
Gospodarstwo Agroturystyczne "Skrzydła" Haliny i Cezarego Zdrójkowskich to fantastyczne miejsce. Doskonałe warunki, świetne jedzenie, lotniczo/modelarskie klimaty i niskie ceny. No i co najważniejsze: moc miejsca do latania. Podczas naszego pobytu pod "Skrzydłami" gościli również: Marek, Radek i Marian z żonami -  doborowa kompanija :) Pogoda generalnie super choć jak na latanie zboczowe to słabiutko.
Ja latałem Slingiem, Formosą, Thermikiem (oblot) no i Yonem. Thermic sprawuje się doskonale, Sling to był świetny wybór na ten wyjazd (coś na słabe warunki), Yon nie miał okazji się wyszaleć choć kilka lotów ostatniego dnia dało się wykonać. Flota wróciła bez strat (no może tylko Yon zaliczył lekkie pęknięcie kadłuba - ofiara nauki latania na zboczu (przy słabych warunkach)).

Kilka ujęć na video a tu zdjęcia:


południowy stok Kamionki - lewa strona - 180stopni


wiatr wzdłuż stoku - wszyscy czekamy


wyjazd rodzinny :)


ok - to rzucamy


Yon


"zboczowiec" Cezarego


mimo wieczornego chłodu nie odpuszczaliśmy ;)

A teraz zdjęcia wykonane przez Bożenę i Marka Jankowskich:

 

© hilbrycht.com