live 

 
Latanie i spadanie

 
20/21 Maj 2005 Morzychna

Kilka osobistych słów słowem wstępu:
Byłem na zawodach pierwszy raz w życiu. 
No i jak się na szczęście okazało to mit, że zawody modelarskie to zaklęty krąg modelarzy niedopuszczający do siebie nikogo z zewnątrz. Chłopaki chętnie przyjmą każdego nowego modelarza. Dobrze wiedzą, że im więcej zawodników tym lepsza zabawa i ciekawsza rywalizacja. Nie ma się co także przejmować sprzętem - wiadomo, że Ci co latają w danej dyscyplinie mają już "zoptymalizowane" modele. Ale jeśli my nie pojedziemy, nie zobaczymy, nie pomacamy to nawet nie bedziemy wiedzieli do czego dążyć i jaką najlepszą/najtańszą drogą... 

I jeszcze jedno: osobiście byłem na kilku piknikach modelarskich i byłem zadowolony. Niemniej od strony merytorycznej wiedza i doświadczenie zdobyte na np. tych zawodach jest zdecydowanie cenniejsza i głębsza od "piknikowej". 

A wracajac do zawodów. Ja zawsze uważałem sie za człowieka bez sportowego zacięcia - latanie na luzie to naklejka do mnie świetnie pasująca. Na zawody pojechałem żeby zobaczyć jak to jest. I wiecie co: w trakcie konkurencji odezwał się we mnie taki mały duszek walki - naprawdę fajnie jest porywalizować (hehe - a zająłem ostatnie miejsce). 
W Morzychnie jest naprawdę fajne lotnisko, blisko niedrogi i wygodny hotel.

Także Slingshotem (z nowym ogonem, który uruchomiliśmy na pół godziny przed zawodami ;) )  porzucałem. Flash niestety w przedbiegach uległ awarii - no i w F5B nie spróbowałem sił :(

Film - rzutki w górę 
Film - Janek Ochman ze swoją spawarką (I-sze miejsce)


rzutki w powietrzu


loty grupowe ;)


fotoplastikon


no i który podskoczy? ;)


to rzucać czy nie?


premierowe loty z nowym ogonem


wystrzał slinga w powietrze


Jarek rzuca Jankowi


to zaliczone czy nie?


silna ekipa DLG ;)
od lewej: Janek Ochman, Radek Pilski, Krzysztof Hilbrycht, Jurek Motłoch, 
Jurek Juraszek, Staszek Salomon, Jarek Grasica


poza zawodami - piękny ASW Staszka


a tu kret centralny deproniaka Przemka

Zdjęcia: Radek Pilski, Zbyszek Zdziuch i Jurek Mazgaj

Dziękuję kolegom z Tarnowa za organizacje zawodów :) - kawał dobrej roboty!
 

© hilbrycht.com