shockflyer 

 
Shock Flyer Nemesis

Maj 2005

Ponieważ poprzedni shockflyer się zużył a naprawdę dobrze się tym modelem latało postanowiłem kupić drugiego Shocka.
Wybór padł na jeden z nowszej wersji: Nemesis. 
 
.


zgrabna paczuszka i jej zawartość: 3 arkusze depronu 3mm i trochę węgla, klej i plastikowe akcesoria


robota szła szybko: wszystko przemyślane i spasowane
wszak to druga seria shocków ;)


dzwignie popychaczy wkładane na depron na zatrzask, 
połączenie pręt węglowy/dzwignia na śrubkę (b.wygodne)


napęd - oczywiście CDROM ;)


plątanina węgla ;)


pręty usztywniające płat są wklejone, natomiast te od podwozia są jedynie 
na wcisk - może nie jest to super stabilne ale przypuszczam, że w momencie twardego
lądowania
pręty maja się "wsunąć" 


no i gotowy - czyż nie jest piękny? ;)

Składanie tego modelu to chyba mój rekord - myślę, ze zajeło mi to ~10h.
Naprawdę miło się to składa. Prosta konstrukcja została dobrze przemyślana. Instrukcja - co może szokować - jest tylko obrazkowa - ale to w zupełności wystarcza.
Model gotowy do lotu (3xHS55, rex5, MGM-12A, CDROM (waga z piastą 34g), pakiet 2S-730mAh-TP) waży równo 200g.
Model udało się szybciutko oblatać. Lata bardzo poprawnie. Przy zachowaniu geometrii konstrukcji sunie b. równo a charakterystyczne, trochę agresywne linie płatowca robią w locie b.dobre wrażenie :) Niby tylko prosty depron a jednak dostarcza pozytywnych wrażeń estetycznych ;)

Informacja handlowa:
Model dostępny jest w kilku sklepach niemieckich, w austriackim
www.lindinger.at - ceny koło 45e. 
W amerykańskim
www.hobby-lobby.com są (jak to przystało na europejskie produkty) tańsze: ~45$ a ten model był akurat w jakiejś promocji: 35$ (a 2 tyg po moim zakupie jest po 26$ :( ). Tyle, że koszt przesyłki wysoki: 25$ (za to towar w ~tydzien). Osobiście kupowałem z www.espritmodel.com z Florydy (nie mają na stanie ale ściągnęli) - bardzo symapatyczny sklepik (prowadzi go Czech), kupując tam można uniknąć "kłopotów z celnikami".....

© hilbrycht.com