live 

 
Latanie i spadanie

 
2003-07-12/13
Starogard
O lataniu ogólnie w ten weekend
tu  
A z moich lotów - to: kilka lotów Beracatem, Speedym oraz oblot MegaFlyera

17-stego miał miejsce oblot Albatrossa z wody !!!
Przed lotem dorobiłem prowizoryczny ster doczepiony do steru kierunku - niestety jak okazało się na wodzie był za krótki :(
Po kolei:
1. sterowanie bez steru wodnego jest dość kłopotliwe
2. Podczas rozpędzania śmigła 6,5x4 (specjalne sprowadzane z Czech) zahaczały o wodę - co uniemożliwiło start. Który to odbył się ostatecznie z ręki
3. Zapomniałem, że w celu skorygowania kąta zaklinowania podwyższyłem  spływ skrzydła - co spowodowało szparę przez którą najprawdopodobniej dostawała się woda do wew. kadłuba - której to było - jak okazało się po locie - ok. 50ml. - troszkę pakiet zawilgotniał :(
Sam lot (z ręki) był dość spokojny - no może na życzenie licznej publiczności - mała pętelka :)
4. Lądowanie - oj trzeba prowadzić model bardzo precyzyjnie i równo nad wodą - ja niestety trochę zagapiłem i model lekko dziabnął pierwsze jednym skrzydłem - odpadł pływak i model był już niesterowny (wyrwała się też dzwignia lotki). Zabezpieczyłem się na tą ewentualność - w postaci łódki. Ale na miejscu byli uczynni panowie co to wskoczyli do wody i dopchnęli mi model (i pływak) do pomostu.
Korekty trzeba wprowadzić ... pogoda i woda jest super ...


kiepskie zdjęcie - ale widać dryfujący model 
i ekipę ratunkową w drodze

19/20 - latanie Speedym - he - wyszedł mi nawet (przypadkowo) kosiak w locie odwróconym kilka metrów nad ziemią.

2003-07-27/28
Sobota i niedziele na lotnisku :)
Bearcat stał się niezdatny do lotu (urwany bowden od gazu) - więc MegaFlyer - ładnie lata :)
A na deser oblot TL-96. Wbrew sądom kolegów wystartował z trawy (3cm kólka). Na silniku os1,8 lata spokojnie na minimum mocy. Niestety przy którymś kółku w powietrzu coś zatrzeszczało i wylądowałem czym prędzej. Pękło żebro przy dzwigarze - trzeba wprowadzić parę korekt do konstrukcji ;)


Patent przyklejania skrzydła scotch tape też jest do bani


z godzinkę kropiło 

Niedziela
Pogoda ok. Upał, wiatr trochę zakręcony znad śmietnika, termika. Na lotnisku byłem od 10.00!!
A latało się Beractem i MegaFlyerem - fajniutko :) Ze ~2l paliwa zostały wypalone.


echh - akurat na zdjęcie załapało się najbrzydsze lądowania 

A tu 2 filmiki z lotów:
Beracat
 
Mega Flyer

Latanie generalnie bezstratne. Niektórzy koledzy  mieli mniej szczęścia. Więcej na www.rc.gda.pl


 

© hilbrycht.com